Z wielkiego motka estońskiej powstała jeszcze jedna - jesienna. Powstanie jeszcze kilka , bo motek nie ma końca i używam go jako sympatycznego przerywnika. Wzór na tę chustę , lub raczej szal znajdziecie
TU. Szal jest leciutki , wazy ok 50 gr. Jest ciepły i lekko podgryza.Długość na obwodzie na dole to ok 230 cm , wysokość bez naciągania 40 cm . Druty Addi 4 , bo moje ulubione KP mam zajęte :) . A tak wogóle to wszystkie druty mam zajęte:)))
Piękna chusta!!!
OdpowiedzUsuńim dłużej patrzę na to zestawienie kolorystyczne tym bardziej zastanawiam się jak to ufarbować, mam już pewien pomysł :)
OdpowiedzUsuńa Annis wyszła Ci pięknie :))
W każdym wzorze kolory inaczej się układają. Bałam się ,żeby w rzędach skróconych nie wyszedł mi jednokolorowy placek na plecach :) I nie wyszedł :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że podgryza bo wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńAch fantastyczna! Dziergam ostatnio z estońskiej wełny, mam też spory zapas, chyba ściągnę pomysł, bo mnie urzekła.
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny widok dla oka!
OdpowiedzUsuńprzepiękna, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudny jest ten szal!
OdpowiedzUsuńWyglada tak bardzo delikatnie...
Pozdrawiam!