No i nie odpuszczam:) Hefce z zawziętością i już nawet zauważyłam ,że krzyżyki układają mi się w jedną stronę( nie wszystkie jeszcze ). Zestaw kupiłam gotowy z nadrukiem na kanwie i zestawem muliny,więc na łatwiznę poszłam:)
Robicie jeszcze czasami makaron do niedzielnego rosołu? Dziś robił mój Mąż :) Oto jego przepis: kilo mąki , osiem jajek . Potem dokładnie wmieszać ,wygnieść ,rozwałkować i gotowe:) Miłego weekendu wszystkim podglądającym :)
piękne jajo :)) a makaron pyszota :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Viola
Dzięki :) Teraz zajączka produkuję :)
Usuńmakaron nie, ale dziś u nas też obiad gotował Ślubny :)
OdpowiedzUsuńobjadłam się, że ledwo zipię :P
Oj ci niedobrzy mężowie:) Tak bardzo się o nas troszczą:)
UsuńŚliczne jajo
OdpowiedzUsuńRzadko kto robi teraz makaron, nawet moja mama wierna tradycjom, jeszcze kury, kaczki hoduje na niedzielny rosół, bo nie ma jak ze swojego, ale makaron już dawno sobie odpuściła i kupuje gotowy.
Ja kiedyś też miałam kaczki no ale niestety żadnej nie zjadłam . Nie miałam sumienia:)
UsuńNo nie och Ty niedobra, przypomniałaś mi smak domowego makaronu !!!! uwielbiam , a tak dawno nie jadłam , echhhhhh, Ja wzorem mamy zawsze robiłam na oko, znaczy górka mąki, 3 lub 4 jajka , a potem podsypuję mąką ile ciasto przyjmie- pewnie proporcje te same,
OdpowiedzUsuńA jajo jest suuuuuper!!!!
Na makaron zapraszam jutro koło południa:) Rosół jest też według starej tradycji i składa się z trzech rodzajów mięsa: kurczak,kaczka i wołowina( kaczka i wołowina w niewielkich ilościach - symbolicznie):)
UsuńO kurczę takiego rosołu to nigdy nie jadłam, musi być pyszny, za to mięso kaczki jak i rosołki z niej uwielbiam :)) niestety babcia parę lat temu przestała hodować :(
UsuńJajo śliczne !!
OdpowiedzUsuńA makaron, och jak ja lubię taki domowy, niestety rzadko go robię, ale staram się ;)
Pozdrawiam
Jajo jak się patrzy. Makaron robię zawsze, jeśli ma być rosół prawdziwy, taki jak u Ciebie, ale więcej kaczki i kury. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do odwiedzin mojego bloga
OdpowiedzUsuńOjej, domowy makaron ! Dom rodzinny mi się przypomniał. ;-)
OdpowiedzUsuńA jajo, sympatyczne. Gotowy komplet mówisz, nie tak gotowy, skoro musiałaś wyhaftować.
:)
super!
OdpowiedzUsuń