Mama znalazła na lumpach czapkę za złotówkę. Wzór Jej się podobał,kolor intensywny granat-nie bardzo:) Zdjęcie powyżej - oryginał,mało granatowy:)
Kolor popielaty - prawie wierna kopia:) Między motywami jedno oczko lewe więcej,żeby mnie nikt o plagiat ani naruszenie praw autorskich nie posądził:)
A tak wogóle to ferie nam się rozpoczęły "jelitówką". I słońce takie świeci,że razi po oczach:) Miłego tygodnia:)
Fajna czapa! Rzeczywiście granatowy wyszedł mało granatowy, ale to pewnie przez to słońce, co daje po oczach. Uch, jak Ci słońca zazdroszczę, tu jest tak szaro, że można się tylko kiwać, jak przy chorobie sierocej. Jelitówki natomiast nie zazdroszczę, ani trochę! Wyniki ok?
OdpowiedzUsuńWyniki za dwa tygodnie ,jak będę wiedziała oczywiście dam znać:) U mnie dalej ponuro-słońce było chwilowe:)
UsuńTrzymię za słowo!
UsuńCzapa jest świetna, no i zdrówka ogromnie życzę
OdpowiedzUsuńDzięki :)))
UsuńBardzo fajna czapa :) A na jelitówkę czasem ponoć pomaga popijanie wódki z pieprzem, ale jakoś ja w to nie wierzę- wydaje mi się, że to jeszcze bardziej podrażnia. Węgiel leczniczy i gorzka czekolada :)
OdpowiedzUsuńWódkę popijałam:) Nie działa,więc nie będę Małemu wlewać procentów:) Mamy czarne jagódki w zamrażarce:)
UsuńTu roztopy a u Ciebie jelitówka, współczuję, życzę tylko, aby szybko przeszła!Czapka ciekawa.papa
OdpowiedzUsuńJuż przechodzi:) Pozdrawiam:)
UsuńZdrówka życzę! Kopiować to ty potrafisz! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńW sumie łatwa była:) Pozdrawiam:)
UsuńTym plagiatem, to wywołałaś uśmiech na mej twarzy. :-)
OdpowiedzUsuńFajna czapa !
Zdrowych ferii i miłego wypoczynku.
Teraz to strach pokazywać coś nawet zwykłym ściegiem robione:)Dzięki :)
UsuńŚwietna czapa:))) dużo zdrówka życzę :)))) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńDzięki:) Pozdrawiam:)
UsuńCzapki pozazdrościć ,jelitówki to już nie:))Zdrówka życzę:))
OdpowiedzUsuńBardzo ładna czapka :) życzę szybkiego powrotu do zdowia.
OdpowiedzUsuńCzapeczkę odtworzyłaś idealnie! Super.
OdpowiedzUsuńNa jelitówkę świetnie działają takie małe tableteczki, ale kompletnie mi z głowy wyleciała ich nazwa. Zaraz sobie przypomnę i napiszę :)
Wcale się nie dziwię że mamie wzór się spodobał bo jest super.
OdpowiedzUsuńA jelitówki to nie zazdroszczę....
Pozdrawiam
Zdrówka dla wszystkich a czapy bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
No Violuś, aleś cudnie splagiatowała!!!!!
OdpowiedzUsuń