Kiedyś też taki (lub podobny) będę miała. Na razie po cichu zazdroszczę i życzę kilometrów pięknych niteczek, które dzięki temu Panu wyjdą spod Twoich palców.
Dziękuje wszystkim za komentarze:) Wypróbowałam go na alpace i dopiero łapię na czym to wszystko polega. Skromna osoba mojego Męża wiedziała jak mi to wytłumaczyć i że przełożenia działają tak jak w moim rowerze :)
wow az parzy taki sliczny. zazdrosze tez mi sie marzy ,ale niestety mejsce na skladowisko i kasa,,,,,,,,
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wielu owocnych lat radosnej twórczości i pracy z tym Panem :)
OdpowiedzUsuńJa również zazdroszczę, marzy mi się taki składany, ale ciągle kasa rozchodzi się na bieżące potrzeby.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego kręcenia.
Delikatnie zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńKiedyś też taki (lub podobny) będę miała. Na razie po cichu zazdroszczę i życzę kilometrów pięknych niteczek, które dzięki temu Panu wyjdą spod Twoich palców.
OdpowiedzUsuńPrzecudny! Życzę wspaniałego deptania i uśmiechu podczas tej czynności :)))))))
OdpowiedzUsuńOjej, ależ piękny. Niech się dobrze kręci. ;-)
OdpowiedzUsuńSama bronię się przed takim marzeniem. Chociaż, jak już wspominałam takie najbardziej mi się podobają.
Piękny:))) Teraz będzie się działo. Życzę Ci wiele cudnych wełenek:)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że, przędzie się na nim tak jak wygląda a wygląda świetnie, wiele radości i wielu chwil odpoczynku podczas przędzenia :)))
OdpowiedzUsuńJa już ten piękny kołowrotek gdzieś widziałam ;)
OdpowiedzUsuńNiech Ci się przędzie pięknie :)
Cudnie wygląda ten On.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę takiego przystojniaka.
jest super kawaler, wielu dobrych randek z tym Panem życzę.
OdpowiedzUsuńCudo jakich mało.
Może kiedyś uda mi się i takie cudo postawić przed moim kominkiem.
Viola, a jak się przędzie?
OdpowiedzUsuńDziękuje wszystkim za komentarze:) Wypróbowałam go na alpace i dopiero łapię na czym to wszystko polega. Skromna osoba mojego Męża wiedziała jak mi to wytłumaczyć i że przełożenia działają tak jak w moim rowerze :)
OdpowiedzUsuń