Wiem,że zazdrość jest brzydka:)Ale jak się samemu farbuje wełenkę z merynoska w kolory,które królują na wystawach musiała wyjść Ginko:) Kolory wzięte z kurkumy i kawałka pomarańczy z "motylka"
Wyszło mi 720m singla.więc motyw z ginko powtórzony więcej razy ,a z resztek mitenki:) Wszak późna jesień nie groźna i do kierowania autem wystarczy:)
Tydzień wywiadówek miałam i widziałam oczy zazdrosne ze znakami zapytania:) A ja nie lubię być w centrum uwagi jak już wiecie:) Zestawu późnojesiennego zazdroszczono mi ,bo niepowtarzalny mimo widocznych kulek w przędzeniu,które z dumą wypanoszyły się po praniu :)
A to sprawczynie wszystkiego,których cały zestaw został wymieniony na konia:)
A miłorząb rośnie nie daleko i cały mój "talent" skupił się na odzwierciedleniu koloru:) Po przewinięciu w nić okazało się ,że kołowrotek pociemnia i nauczka na przyszłość ,żeby robić lekko jaśniejsze :) Pozdrawiam i miłej niedzieli :)
sobota, 24 listopada 2012
środa, 21 listopada 2012
Rękawiczki
Znowu:) Tym razem moje:) Wełna "czterdziestka",druty 2,5. Na wierzchu dłoni motyw z Cafe. Ciepłe, ale w użytkowaniu lekko się mechacą. Zimy strasznej nie ma ,więc rzadko noszalne:) Pozdrawiam zaglądających i komentujących:) Ps Następny post o rękawiczkach?
czwartek, 15 listopada 2012
Rękawiczki wrzosówkowe
Rękawiczki z wełny wrzosówki podopiecznej Owcy Rogatej. Cieplutkie,lekko podgryzające. Jeszcze nie prane,dlatego na zdjęciach trochę krzywe:) No i przede wszystkim nie do zdarcia:) Żeby nie było Średniemu nudno,dostał wzorek(schemacik powyżej)znaleziony gdzieś w sieci. Podobny spotkałam u Antoniny. Już dziś się przydały w wymarszu do szkoły,bo za oknem lekko przymroziło:) Pozdrawiam oglądających i komentujących. Następny post nudny,bo o rękawiczkach:)
niedziela, 11 listopada 2012
Pierwszy raz
Mówią ,że pierwszy raz najgorszy:) Ja chciałam pięciopalczaste i mam:) Krok po kroku oglądałam i słuchałam u INTENSYWNIE KREATYWNEJ . Włóczkę tylko mam inną,"czterdziestka "się nazywa, Jedyna z dodatkiem wełny jaką spotkałam w pasmanterii. Zawartość wełny 40% stąd nazwa. Rękawiczkami zaopiekowała się mama, a na drutach mam kolejne ,tym razem dla siebie:)
Jakość zdjęć podła,ale jak ktoś nie odróżnia trybów manualnych i automatycznych w aparacie to tak wychodzi:) Oprócz tego ciągle ktoś na plecach i bracia mniejsi pod nogami, a nadworny fotograf długo w pracy:)Miłej reszty niedzieli :)
Jakość zdjęć podła,ale jak ktoś nie odróżnia trybów manualnych i automatycznych w aparacie to tak wychodzi:) Oprócz tego ciągle ktoś na plecach i bracia mniejsi pod nogami, a nadworny fotograf długo w pracy:)Miłej reszty niedzieli :)
piątek, 2 listopada 2012
Rama do tkania
Wpadłam w zachwyt i zazdrość patrząc na szaliki u ALDONY:) Nabyłam ramkę do tkania. Niestety tkactwo mnie nie pociąga . Ramkę oddam zainteresowanej osobie:) Jeżeli ktoś chciałby spróbować tej łatwej dziedziny to proszę o kontakt na maila:)Wymiary ramki to 26 cm szerokości i 41 cm długości. Tak więc szalik wyjdzie konkretny:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)