Z alpaki co ją kiedyś dostałam od Maris i którą naprzędłam TU zrobiłam sweterek . Gotowy był już przed świętami ,ale jakoś nie chciał się focić:)
Wymyśliłam ,że będzie troszkę rozkloszowany i od wysokości pachy dodawałam po jednym oczku lewym między warkoczami przy każdym ich przełożeniu.
Tu widać naturalne melanże . Wełna przędziona prosto z ręki, więc widać zgrubienia i niedoskonałości.
Sweterek trochę na mnie za duży:)Uwielbiam go ,bo jest mój od początku do końca. Taki exclusive:)
Bardzo fajny!
OdpowiedzUsuńSuper ! :)
OdpowiedzUsuńPewnie nieziemsko lekki na dodatek. Melanż delikatny i ładny. Mam teraz na tapecie przędzenie czarnej alpaki, też z ręki i to co mi się w niej podoba, że mimo, że czarna, to nie czarna, ale z takimi właśnie przebłyskami. :)
Może już taka uroda alpaki?mój sweterek za bardzo lekki nie jest ,bo olbrzym sięga mi do połowy uda:)
UsuńJest super i musi być w nim cieplutko!Pozdrawiam serdecznie.pa
OdpowiedzUsuńOwszem jest cieplutki ,bo zakrywa to i tamto:)
UsuńBardzo mi się podoba .
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńMiłość jak najbardziej uzasadniona, bo sweterek jest prześliczny
OdpowiedzUsuńWalentynkowy post :)O miłości do swetra:)
Usuńpiękny sweterek :)))
OdpowiedzUsuńDzięki :) Na ludziu wygląda o niebo lepiej !:)
Usuńcudowny ;))
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńSweter świetny:)
OdpowiedzUsuńTo alpaczka od Ciebie!:)Nie poszła na zmarnowanie:)
Usuńtak to prawdziwe EXCLUSIVE - nic nie może się równać z dzianiną z własnoręcznie uprzędzionej wełny :))
OdpowiedzUsuńKarino mam na tapecie teraz suri - do dopiero będzie podwójny exclusive:)
UsuńPiękne "swetrzysko":)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie puchate,ciepłe i odrobinę za duże ;)
Że to cudo mi umknęło to sobie nie wybaczę!
OdpowiedzUsuńViolu - zachwycające dzieło! Sweter jest bajkowy i najpiękniejszy bo całkiem autorski!
No właśnie jakim cudem nie widziałam tego Cuda?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lacrima