wtorek, 1 maja 2012

Żar z nieba



Co robi matka z małą tolerancją na wysokie temperatury? Zabiera dzieciaki na śnieg. Najprawdziwszy:) I tylko godzina jazdy samochodem :)Trzeci przystojniak robił zdjęcia:) A ojciec ratował matkę ,bo była w gołych nogach i klapkach i wpadła w zaspę po kolana:)

11 komentarzy:

  1. Świetny pomysł: jak na śnieg, to oczywiście w klapkach.
    Fajne zdjęcia.
    Pozdrawiam i udanej zabawy na śniegu życzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne zdjęcia :))) pogoda super :)
    pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zestawienie klapki i śnieg... to gdzie Ty byłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byliśmy na Izerce po czeskiej stronie karkonoszy. Droga oczywiście nie przejezdna i miejsce kultowe dla takich wariatów jak my:)

      Usuń
  4. No po prostu rewelacja, letnie rzeczy na śniegu... :))

    OdpowiedzUsuń
  5. To jeszcze w Karkonoszach jest śnieg?Super!Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.papa

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja majówka była taka sama:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Patrzyłam na zdjęcie - zwiastun nowego posta i kombinowałam, jak prześwietliło się w kadrze, skoro piasek wygląda, jak śnieg. Wchodzę, czytam... nie ! Żywy śnieg ! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Super zdjęcia:)Złoty medal za ...przeciwności:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawdziwe szaleństwo, doprawdy, prawdziwe szaleństwo! I w klapkach powiadasz?...Dobre! Buziaki moja fantazyjna Koleżanko! Klapki...dobre!

    OdpowiedzUsuń