A że po burzy wychodzi słońce ,tak u mnie po nieudanych dziergankach mam się czym pochwalić:)
Witajcie kochane:)
Czarna alpaka uprzędziona z łapki,bez czesania i innych takich tam:) Na jedwabną nitkę nawleczone koraliki i cekiny. Wszystko skręcone 2 ply. Niestety alpaczka w kilku miejscach mi się przerwała i są guzy:) Ale uwierzcie mi,że całość(600metrów) jest piękna!Nawet aparat zwariował jak zobaczył moje cudo( zazdrośnik jeden). Alpaczka jest cudownie czarna,bez jakichkolwiek przebarwień i przebłysków. Pozdrawiam i lecę dalej do kuchni ,bo koniec gimnazjum mam dzisiaj,a na głowie ciasta,kanapki, apel,a później poczęstunek. A na sam koniec dyskoteka i sprzątanie:)
Faktycznie ślicznie Ci ta alpaka wyszła :). Kolor ma przepiękny - szczególnie na tym zdjęciu, gdzie jest jeszcze na szpulce. Ciekawa jestem jak się będą prezentować te koraliki i cekiny w dzianinie - do tej pory jakoś nie miałam przekonania do koralików w dzianinie, ale może zmienię zdanie? :)).
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa,ale muszę poczekać bo weny na tą alpakę nie mam:)
UsuńCudo, ach jakie to cudo!!!! po prostu bomba!! I mam jeszcze taką refleksję, aleś się onawlekała tych błyskotek :D
OdpowiedzUsuńNo fakt- pół dnia nawlekałam:)
UsuńPiękna, piękna, piękna! I jeszcze raz: piękna!
OdpowiedzUsuńDzięki:) Starałam się:)
UsuńPiękna niteczka :))
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńA nie mówiłam (pisałam), że nie nadążam Ty ciągle coś czynisz :))
OdpowiedzUsuńTą metodą jeszcze nie przędłam z koralikami a wygląda bardzo ładnie muszę kiedyś spróbować.
Będę czekać co powstanie z tego pięknego motka - znając Ciebie nie za długo :D
Dzięki:) Motek rzuciłam do szafy,bo pomysłu mi brak:)
UsuńCudna niteczka, z niecierpliwością czekam na cudo, które z tego zrobisz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
No szalej Mała, szalej! Gimnazjalistko TY! Haha! Violuniu! Piękności to,to! Dobrze, że to koniec roku szkolnego! Uff! Gratuluję Mamusi gimnazjalisty! aga(Mamusia tamtego rocznego gimnazjalisty)
OdpowiedzUsuńNie cieszę się że to koniec roku. Na wakacje się nigdzie nie wybieram,więc niezły łomot będę w domu miała.
UsuńŚliczna wyszła Ci ta niteczka. Ja mam czarny sweterek z cekinami na przodach i bardzo go lubię. Cekiny ładnie się mienią i dodają dzianinie uroku.
OdpowiedzUsuńMi zdjęcia nie oddały uroku,ale mam nadzieję ,ze będzie ładnie:)
UsuńŚwietna włóczka :)) Udanej imprezy życzę :)))
OdpowiedzUsuńDzięki:)Ja już po imprezie ,bo dzieci nie chciały dyskoteki. Toż to szok!:)
UsuńWełenka prześliczna, życzę siły przy pracy związanej z końcem szkoły. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńTy zdolniacho! Nic dziwnego, że Twój gimnazjalista zdolny :-). Pewnie wydziergasz coś szykownego i pospadamy z krzeseł... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie pospadacie:))) Dzięki:)
UsuńŚwietnie wygląda ta nitka. Ciekawe co z niej wydziergasz? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki ,ale jeszcze nie wiem:)
UsuńKapitalne!!!
OdpowiedzUsuńPodziwam Was za te wełenki:)
Oj tam ,oj tam :) Nawet nie masz jakie to łatwe!A satysfakcja jaka! Pozdrawiam :)
Usuń